• Polecane strony
  • Indywidualnie dobrane zalecenia nawozowe dla łąk i pastwisk dla koni

Pracownia Permakultury

Najlepsza w Polsce strona o permakulturze, nawożeniu i lesnych ogrodach!

  • Reklama i współpraca
  • Polityka komentarzy
  • O mnie
  • O blogu
  • Kontakt
  • Polecane strony

Permakultura i kompost

Listopad 30, 2009 by Permakulturnik 12 komentarzy

Kliknij, żeby powiększyć

Kompost to bardzo ciekawy produkt. Uzyskuje się go poprzez tlenowy rozkład materii organicznej. W ogrodnictwie ekologicznym stanowi bardzo cenny produkt. Jednak dzisiejszy post nie będzie o tym jak wykorzystać gotowy kompost do celów ogrodniczych. Dzisiejszy post będzie dotyczyć tego jak wykorzystać proces kompostowania do wytwarzania energii.

Z wszystkich energii powstających podczas procesu kompostowania najłatwiej jest wykorzystać energię cieplną. Metodę tę stworzył Francuz Jean Pain.
Polega ona na umieszczeniu w kompoście kolektora rurowego( to nic innego jak długa rura przechodząca spiralnie przez pryzmę kompostową). Powodem dla którego rura powinna być w kształcie spirali jest to, by jak największa powierzchnia zewnętrzna rury stykała się z materiałami, które będą kompostowane. Najlepszym materiałem na rurę będzie miedź, gdyż jest dobrym przewodnikiem ciepła. Niezwykle ważne jest by rura miedziana była pokryta cienka warstwą tworzywa sztucznego, w innym wypadku rura miedziana (która jest przecież bardzo droga) szybko skoroduje. Mniej efektywny, choć nadal skuteczny jest… zwykły wąż ogrodowy.

Przy założeniu, że projektujemy nasz system w wersji minimalnej – 1 metr sześcienny materiału na kompost to naprawdę minimum, potrzebujemy około 30 m rury miedzianej znajdującej się w kompoście lub około 60+ m węża ogrodowego. Początek spirali powinien znajdować się na dole pryzmy kompostowej a koniec powinien być najwyżej. Powodem tego jest to, że ciepła woda (na zasadzie konwekcji) unosi się do góry. Dzięki takiemu układowi nie będziemy musieli pompować wody – fizyka zrobi to za nas. Nie powinno się właściwie używać pompy, gdyż w ten sposób temperatura w zbiorniku będzie zawsze najwyższa – woda będzie krążyć w systemie tak długo aż nie osiągnie maksymalnej temperatury jaką może uzyskać. O ile rura idąca w kompoście powinna być jak najlepszym przewodnikiem, gdyż ma odbierać ciepło z pryzmy kompostowej, to rura biegnąca z kompostu do pojemnika z ciepła wodą powinna być jak najlepiej zaizolowana – nie chcemy przecież, by ciepło było tracone do otoczenia.

Teraz trochę o wydajności.. 1 m3 zapewni „paliwo” do ogrzewania na kilka tygodni. Wg Jean Pain’a ilość energii powstała przy kompostowaniu drewna w ten sposób jest wyższa niż gdybyśmy je spalili!

Temperatury w kompoście dochodzą do 70 stopni. Jeśli nasz system będzie wydajnie chłodził kompost(bo przecież odbieranie ciepła tym jest) to kompost nie powinien ogrzewać się do wyższej temperatury niż 40-50 stopni. Zatem całkiem możliwe jest ogrzanie wody do właśnie tej temperatury.

Proces kompostowania zachodzi najlepiej (najszybciej i bez nadmiernych strat azotu) jeśli materiał na kompost zawierają stosunek węgla do azotu wynoszący jak 25:1. Jeśli użyjemy więcej materiału bogatego w węgiel, proces zostanie spowolniony. Jeśli natomiast zużyjemy dużo materiału bogatego w azot nastąpią straty azotu oraz powstanie przykry zapach. Najlepsze rozwiązanie to zbudowanie większej pryzmy kompostowej(kilka, kilkanaście m3) z materiałów bogatych w węgiel. Możemy wykorzystać np. liście, gałęzie z przycinania żywopłotów, drzewek…Jeśli zrobimy naszą pryzmę jesienią to powinna wytrzymać ona całą zimę. Na lato będziemy mieć natomiast gotowy kompost.
Jest to zastosowanie Permakultury przez duże P.

Jeszcze prostszy sposób na wykorzystanie energii cieplnej z procesu kompostowania to zrobienie na jesień(czy wiosnę) pryzmy kompostowej w szklarni. W jego trakcie będzie produkowane ciepło, które będzie z kolei ogrzać szklarnie. Inny skutek uboczny to produkowanie CO2 przez kompost, co (w małym stopniu) zadziała jak nawóz.
Permakultura pełną gębą:)

Rysunek jest autorstwa jednego z Czytelników bloga
Proszę zostaw komentarz, jestem ciekaw tego co myślisz, chętnie również odpowiem na Twoje pytanie.

RelatedPost

Pogodzić ekonomię, ekologię i kulturę – ...
Minerały morskie – zakupy zbiorowe
Jak obliczyć ile azotu, fosforu, potasu, wapnia c...
Książka „Ogród bez Chemii” już w s...

Filed Under: Uncategorized Tagged With: energia odnawialna, kompost, nawóz, recykling, samowystar-czalność, woda

Comments

  1. Wojciech Majda says

    Grudzień 12, 2009 at 5:45 am

    Dodam jeszcze, że pryzmę kompostową można na zimę okryć słomą/trzciną/sianem – zmniejszy to straty ciepła.

    Odpowiedz
  2. Anonymous says

    Grudzień 28, 2009 at 6:26 pm

    Witam
    Czy autor może następny post poświęcić małej domowej biogazowni, jak wykonać ją w najprostszy sposób(może na parę sposobów), czy wogóle jest jakiś sens ekonomiczny wykonania takiego ustrojstwa i co z odpadami, są już gotowym nawozem, czy może trzeba je jeszcze kompostować.
    Pozdrawiam:)

    Odpowiedz
  3. Wojciech Majda says

    Grudzień 29, 2009 at 3:17 pm

    Postaram się coś naskrobać na ten temat. Jednak najpierw będę musiał trochę badań porobić, więc tekst ten pojawi się dopiero za jakiś czas. Dziękuję za sugestie – to bardzo ciekawy temat.

    Domowa biogazownia wg mojej aktualnej wiedzy to ekonomicznie opłacalna inwestycja. Wiem, że projektanci permakulturowi budują je min. w Afryce, więc to nie może być droga sprawa. Nie wiem jak będzie to wyglądać pod kątem pozwoleń, zezwoleń itp w Polsce. Jak wkład do biogazowni wykorzystywane są mocz i (chyba) odchody.

    Pozostałości po procesie biogazowania można wykorzystać jako nawóz, więc to żaden odpad nie jest;) Substancja ta jest podobna do kompostu jednak nie posiada jego strukturotwórczych właściwości (w glebie).
    Można wykorzystywać bezpośrednio do nawożenia, nie trzeba kompostować. Jednak należy wiedzieć, że w procesie biogazowania zabijane jest około 95% bakterii i pasożytów. Nie jest to zatem produkt sterylny, jednak nie należy również panikować. Najlepszym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem to wykorzystanie tego nawozu poprzez rozłożenie go pod rośliny, których jadalne części nie mają bezpośredniego kontaktu z glebą, czyli odpadają truskawki, sałata, marchew… Dobrze nadaje się do nawożenie np. porzeczek, malin, drzew owocowych, drzew orzechowych…

    Mam nadzieję, że pomogłem

    Odpowiedz
    • Wicherek says

      Styczeń 26, 2021 at 9:29 pm

      witam, czytam tu bardzo interesujące rzeczy, czy ktoś sprawdził to już w praktyce? Jakie są wyniki badania.? Gdzie można uzyskać więcej info? Właśnie jestem przed zakupem ziemi na której chcielibyśmy permakulturowo pracować, połączenie permakultury z aquaponiką i innymi naturalnymi systemami to moje małe marzenie od lat, czy dzięki Waszej pomocy i informacjom od Was uda mi się je spełnić?
      Pozdrawiam Jolanta

      Odpowiedz
  4. Anonymous says

    Grudzień 29, 2009 at 10:18 pm

    Dzięki:)
    Ogólny zarys już mam i z niecierpliwością będę czekał na post o biogazowni, może jak się ociepli i starczy mi czasu, to też coś wykombinuję na bardzo małą skalę (myślę o zastosowaniu gnojówki+obornik i tu pojawia się problem, mianowicie czy gnojówka może być z paru miesięcy, czy też musi byś "świeża"), jak wyjdzie to na pewno dam znać.
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  5. Wojciech Majda says

    Grudzień 30, 2009 at 1:20 am

    Z tego co mi wiadomo, to "substancją czynną" w biogazie jest metan, który ma wzór CH4, zatem to czy obornik czy gnojówka jest stara, czy nowa nie ma dużego znaczenia. Jedynym minusem używania starego obornika czy gnojówki jest to, że w procesie tlenowego rozkładu tychże substancji nastąpiły straty materiału. Zarówno część azotu jak i cześć węgla została stracona. Poza tym nie ma żadnej różnicy.

    Odpowiedz
  6. cedric says

    Kwiecień 11, 2010 at 8:33 pm

    Przeglądając ten ciekawy blog znalazłem coś takiego
    http://ekoblogia.pl/domek-ogrzewany-cieplem-kompostu

    Cedric

    Odpowiedz
  7. Sokomaniak says

    Wrzesień 28, 2010 at 10:38 am

    A jak się wybiera kompost z takiego urządzenia aby nie uszkodzić rurki miedzianej? Czy kompost ma być kopcem czy wrzucony do jakiejś dziury? Więcej detali by się przydało. Ktoś próbował zrobić taki kolektor?

    Odpowiedz
  8. Wojciech Majda says

    Wrzesień 29, 2010 at 10:11 am

    Kompost wybiera się rozbierając całą "pryzmę". To jest system do którego się nie dorzuca na bieżąco raczej a robi się na raz i potem starcza na dłuższy czas.

    My robiliśmy na jednym z kursów. Niestety nie zdążył się nagrzać porządnie, bo już wyjeżdżaliśmy. Do tego złącze w wężu było trochę nieszczelne i woda zalatywała obornikiem… :/ Dało się kąpać, ale mocno bez rewelacji.

    Odpowiedz
  9. cedric says

    Styczeń 15, 2012 at 12:30 am

    Pionowy rozkład temperatur w zależności od systemu ogrzewania
    http://solaris18.blogspot.com/2011/11/ogrzewane-konwekcyjne-i-ogrzewanie-na.html

    Odpowiedz
  10. apil says

    Listopad 9, 2015 at 10:57 pm

    Jestem zadowolony, ciepła woda w domu – wiosną 16 m3
    super nawozu do ogrodu i dla Znajomych którzy uczestniczyli w projekcie.
    ,,alternatywne OZE – RYBNIKI 2015,,
    odnawialne źródła energii – permakultura

    Odpowiedz

Trackbacks

  1. Pracownia Permakultury » Pierwszy raz na stronie? Przeczytaj czym jest permakultura pisze:
    Listopad 12, 2010 o 12:53 pm

    […] w ogrodzie, sadzie, plantacji się opłaca? Etyka w projektowaniu permakulturowym. Tanie ogrzewanie tanim paliwem. Wywiad z Billem Mollisone – twórcą pojęcia permakultura. Jak zwiększyć pięciokrotnie […]

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Wesprzyj Permakulturnika, kup naturalny ekstrakt ze świńskiej tarczycy!

Real Thyroid (Natural desiccated Thyroid)

Wyszukiwarka








Najnowsze komentarze

  • mArEk oCzOplĄs o Jak mniej czyścić kurnik i poprawić zdrowie kur z tego powodu?
  • Permakulturnik o Vegan organic – wegańskie ogrodnictwo i rolnictwo ekologiczne
  • PrzyPusz o Vegan organic – wegańskie ogrodnictwo i rolnictwo ekologiczne
  • cedric o Czego w Polsce brakuje i na czym można zarobić?
  • cedric o Co można wycisnąć z wody? Czyli jak zarobić na stawie?

Ostatnie wpisy

  • Jaki poziom minerałów (mikro i makroelementów) powinien być w glebie?
  • Dlaczego Twój kompost jest gówniany?
  • Korona, kanibalizm, weganizm lub GMO!
  • Nie takie straszne metale ciężkie… gdy ma się dostatek minerałów w diecie i glebie
  • Czy można przeżyć 2 tygodnie pod ziemią?
  • Wpływ miedzi na rośliny
  • Drogie, słone pyry robią karierę w Holandii

Indywidualnie dobrane zalecenia nawozowe dla pastwisk dla koni

Naturalny Lek na Niedoczynność Tarczycy!

Wpisy na dany temat:

agroleśnictwo akwakultura biologiczna ochrona biurokracja biznes Brix budownictwo desakralizacja dieta ekologia ekonomia energia odnawialna etyka filozofia gildie gleba grzyby historia kompost krowy książki kury leśnictwo leśny ogród nawóz ochrona przed erozją ochrona środowiska ogrodnictwo pastwisko peak oil polikultura projektowanie propaganda pytanie administracyjne recykling rolnictwo rośliny samowystar-czalność woda zasady zdrowa żywność zdrowie zwierzęta ściółka świnie

Archiwum bloga

Copyright © 2021 · Metro Pro Theme on Genesis Framework · WordPress · Log in