• Polecane strony
  • Indywidualnie dobrane zalecenia nawozowe dla łąk i pastwisk dla koni

Pracownia Permakultury

Najlepsza w Polsce strona o permakulturze, nawożeniu i lesnych ogrodach!

  • Reklama i współpraca
  • Polityka komentarzy
  • O mnie
  • O blogu
  • Kontakt
  • Polecane strony

Permakultura i naturalne nawozy cz. 6: Czarne złoto – Terra preta

Marzec 1, 2010 by Permakulturnik 17 komentarzy

Po lewej zwykły oxisol, po prawej Terra preta (dosłownie czarna ziemia)

Dzisiejszy wpis nie będzie poświęcony nowo odkrytym złożom ropy naftowej gdzieś w Ameryce Południowej. Będzie o…

Czarnym złocie.

Zaczniemy od podstaw – fundamentu. Materiałem wyjściowym w naszej historii jest jak to zwykle bywa gleba. W tym przypadku oxisole – to bardzo jałowe gleby występujące w tropikach, między innymi w Dorzeczu Amazonki. Co mają jałowe gleby gdzieś w Brazylii do sytuacji polskiego ogrodnika, czy rolnika?

Bardzo dużo, gdyż niektóre gleby w tamtym rejonie takie jałowe nie są. No i co z tego można by rzec – przecież w Polsce też mamy niektóre gleby bardziej żyzne niż inne. Warto jednak przedstawić dlaczego te gleby w Amazonii są jałowe i dlaczego stały się żyzne…

Żyzna gleba to gleba, która posiada wysoki poziom materii organicznej. W tropikach z racji wysokiej wilgotności i temperatury rozkład materii organicznej jest niezwykle szybki. W kilka tygodni nie będzie śladu po padłej krowie – nawet kości zostaną zutylizowane. Również opadłe liście rozkładają się bardzo szybko. Większość drzew ma płytki system korzeniowy po to by od razu przechwycić pierwiastki zawarte w rozkładającą się na powierzchni materii organicznej. Gdy wytnie się drzewa – jak to często się robi, by oczyścić teren pod plantację GMO soi lub pastwisko dla krów gleba zostaje odkryta, materia organiczna szybko zostaje wymyta i zostajemy z całkowicie jałową glebą. W takim przypadku bardzo trudno o ponowne zalesienie danego obszaru…

Jak zatem w takich warunkach ma się wytworzyć żyzna gleba?

Okazało się, że część gleb jest bardzo żyzna. Co ciekawe nie są żółte jak zwykłe oxisole, tylko są czarne. Jeszcze dziwniejsze jest to, że gleby te charakteryzuje wysoki poziom materii organicznej, mimo, że są uprawiane od setek lat. Co zatem trzeba zrobić, żeby trwale zwiększyć poziom materii organicznej – dodać do gleby taką materię organiczną, której nic nawet w Dorzeczu Amazonki nie trawi…

Indianie w Dorzeczu Amazonki dodawali do gleby węgiel drzewny wymieszany z odchodami zwierząt i padłymi zwierzętami. Taka mieszanka sprawiała, że trwale poprawiano żyzność gleby. Węgiel ma dość znaczne możliwości wiązania różnych pierwiastków, w tym biogenów (pierwiastków takich jak NPK). Zapobiega zatem wymywaniu tych ważnych dla roślin substancji. Następną cechą, ważną raczej dla nas niż dla Indian jest zwiększenie pojemności wodnej gleby.

Terra preta, bo tak z portugalskiego nazywana jest ta czarna ziemia ma jeszcze inne zadziwiające właściwości. Potrafi się „regenerować” Niektórzy rolnicy sprzedają ją nawet, gdyż jest poszukiwanym towarem. Twierdzą również, że wystarczy zostawić z 20 cm warstwę terra preta, by pod wpływem liści i spadającej materii organicznej gleba się regenerowała. Niektórzy naukowcy podejrzewają nawet, że w sprawę zaangażowane są jakieś bakterie. BBC zrobiła ciekawy film na m.in. ten temat.

O Terra preta zaczyna się od 30 minuty. Cały film jest bardzo ciekawy – opowiada historię dlaczego El Dorado nigdy nie zostało odnalezione oraz przedstawia ciekawą teorię, która rzuca cień na dotychczasowe podejście do gęstości zaludnienia Dorzecza Amazonii oraz zaawansowania technologicznego ludów tamtych rejonów.

Alternatywą dla węgla drzewnego jest użycie „zwykłego” węgla (brunatny lub kamienny). Znalazłem na forum biologia ciekawy wpis na ten temat. Jakkolwiek nie zgadzam się z wszystkim poglądami tego człowieka, to przedstawia ciekawe spojrzenie na kilka spraw – kliknij tutaj.
„Ze względu na powolną mineralizację węgla w glebie, efekty działania dużych dawek utrzymują się do 8 lat, powodując ZWIĘKSZENIE POJEMNOŚCI WODNEJ I SORPCYJNEJ GLEBY.” – cytat pochodzi z tej samej strony. Autor użył trochę niewłaściwego określenia. Węgiel się nie mineralizuje, tylko utlenia. Nie mniej warto zauważyć, że te 8 lat to w przypadku „normalnego” użytkowania gleby – tzn. z przekopywaniem, oraniem itp. Jeśli nie będziemy orać, czy przekopywać gleby, a dostarczać będziemy ściółki to ten efekt będzie trwały
Dodałbym jeszcze, że właściwości sorpcyjne węgla (utrzymywania pierwiastków) mogą być w początkowym okresie powodem spadku plonów, gdyż węgiel „wciągnie” dużą ilość dostępnego azotu, fosforu i potasu. Dlatego właśnie Indianie mieszali go z odchodami zwierząt, czy ich ciałami lub krwią. W skali ogródkowej węgiel można moczyć w zbiornikiem z np. moczem. Na większą skalę można moczyć węgiel w gnojowicy, czy gnojówce. Od biedy można użyć mocznika . Takie nasiąkanie powinno trwać 2-3 tygodnie.

Tematem wykorzystania węgla drzewnego do nawożenia zajmuje się już wiele uniwersytetów i kilka firm prywatnych.

Poprzedni wpis o nawozach naturalnych możesz przeczytać tutaj.

RelatedPost

Zmiana paradygmatu i pomysł na biznes, który zar...
Wapń i potas – jak ich proporcje wpływają...
Jadalne grzyby w ogrodzie i gospodarstwie permakul...
Permakultura i naturalne nawozy cz.5 Jak wykorzyst...

Filed Under: Uncategorized Tagged With: gleba, nawóz, ochrona środowiska, recykling, rośliny, ściółka

Comments

  1. piotr34 says

    Marzec 3, 2010 at 12:55 am

    Przyznaje ze mimo mojego pozytywnego nastawienia zdecydowanie nie docenialem mozliwosci permakultury-ZDECYDOWANIE.

    Odpowiedz
  2. Wojciech Majda says

    Marzec 3, 2010 at 7:31 am

    Wiesz piotr 34. To w sumie nie "permakultura" wymyśliła te rzeczy – tylko w ramach tego systemu projektowania takie techniki i metody zostają docenione i WYKORZYSTANE. Na tym polega jej "genialność" właśnie:)
    Im więcej czytam, tym bardziej mi szczęka opada. – np. z postem o Holistycznym zarządzaniu ziemią (który właśnie przygotowuję).

    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  3. pytający says

    Grudzień 29, 2010 at 5:24 pm

    Czyli można powiedzieć że tak powstawały „czarne ziemie” bo było bardzo dużo w nich węgla i ta materia nie zostawała zjadana przez mikroorganizmy?
    Ale ten węgiel Indianie to mieszali z glebą czy zostawiali na powierzchni jak ściółkę?
    Ja tak myślę ulepszyć swoją glebę jeszcze „gliną” tylko zastanawiam się czy wymieszać ją z glebą czy zostawić na powierzchni.

    Odpowiedz
  4. permakulturnik says

    Grudzień 29, 2010 at 8:51 pm

    Tak, można powiedzieć, że czarne ziemie powstały i swoją nazwę zawdzięczają węglowi. Im jego więcej tym ciemniejszy kolor gleba ma. W czarnych ziemiach i czarnoziemach kolor jest jaki jest właśnie z powodu tego, że zachodzą warunki do akumulacji materii organicznej, czyli nie cała materia organiczna jest na bieżąco rozkładana przez mikro i makroorganizmy.

    Niestety nie wiem czy Indianie mieszali węgiel drzewny z glebą czy zostawiali go na powierzchni. Chciałbym jeszcze dodać, że to był węgiel drzewny wymieszany uprzednio z odpadami (odchody, kości zwierząt, resztki żywności, naczynia gliniane..). Sam węgiel drzewny bez dodatku odpadów organicznych w pierwszym sezonie obniżyłby plony, bo zwiąże sporo azotu.

    Jeśli masz piaszczystą glebę i chcesz ją szybko ulepszyć, to wymieszaj ją z gliną. Ściółkowanie też by zadziałało, tylko, że efekt byłby naprawdę bardzo powolny. Aha i dodawanie gliny, by poprawić strukturę gleby, to technika naprawdę na małą skalę (warzywniak np.), bo ilość materiału jaki trzeba użyć, by zauważalnie poprawić strukturę gleby (dzięki glinie) jest naprawdę spora. Na ha to by wychodziło setki ton.

    Odpowiedz
  5. pytający says

    Grudzień 30, 2010 at 5:23 pm

    Dzięki za odpowiedź.
    Ta strona bardzo dużo pomaga odnośnie ulepszania gleby.
    Mój warzywnik to same piaski, dlatego każdy temat związany z ulepszaniem gleby jest mi bardzo potrzebny.
    Kiedys wyczytałem ze popioły z roslin energetycznych zawierają duzo „glinokrzemianów” czyli składnik glin, wiec każdą informacje chce przetestować.
    Niektóre strony piszą ze gleby brunatne powstawały z glin, a inne ze tylko dzięki liściom. Może znasz odpowiedź?
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  6. permakulturnik says

    Grudzień 30, 2010 at 6:36 pm

    Dzięki za dobre słowo.

    Gleby brunatne powstały (w Polsce) przy udziale lasów liściastych. Jeśli gleba jest na tyle żyzna czy może trafniej… nie jałowa, że konkurencję wygrywały lasy liściaste, to powstawały gleby brunatne. Jeśli gleba była trochę gorsza, to rosły drzewa iglaste, które powodowały wytworzenie się na danym obszarze gleb bielicowych. Z reguły te żyźniejsze gleby miały w sobie ciut więcej gliny, także trudno odpowiedzieć na pytanie czy to glina czy roślinność liściasta”.

    Ogromny wpływ na glebę miały rośliny, które pierwsze pojawiły się na danym terenie po ustąpieniu lodowca chociażby. Tutaj więcej o tym piszę:
    http://permakultura.net/2010/03/10/zarzadzamy-sukcesja-ekologiczna-cz-2/
    http://permakultura.net/2010/02/18/permakultura-i-lesne-ogrody-cz-7-zarzadzamy-sukcesja-ekologiczna/

    Zaznaczę również, że z sukcesją ekologiczną a więc pośrednio i tworzeniem się gleb to to są teorie. Bardzo prawdopodobne itd., ale nadal teorie. Do tej pory dyskutuje się, który model jest prawdziwszy. Jeśli Cię to interesuje, to mogę rozwinąć temat (mnie interesuje), ale to wchodzi się głęboko w rozważania gleboznawczo-ekologiczne.

    A co do poprawy piaszczystej gleby, to polecam dodać duużo materii organicznej. Słomy, trzciny, węgla drzewnego (albo zwykłego, polecam miał, bo najtańszy i najszybciej działa) nasączonego moczem, gnojowicą, gnojówką lub mocznikiem. Pod warunkiem, że rośliny będą rosnąć w ziemi a nie materii organicznej i jak będziesz obficie nawoził (głównie azotem), to nie ma czegoś takiego jak za dużo materii organicznej. Jak masz dostęp to również mączkę bazaltową możesz dodać – też poprawia strukturę gleb piaszczystych oraz stanowi świetny nawóz mikroelementowy.

    Również pozdrawiam

    Odpowiedz
  7. pytający says

    Grudzień 31, 2010 at 4:43 pm

    Ten temat z gleboznawstwem możesz rozwinąć jak będziesz miał czas i jeśli to nie będzie jakimś problemem, bo jestem ciekaw.

    Wszystkiego najlepszego w „NOWYM ROKU”
    pozdrawiam

    Odpowiedz
  8. Tomaszek says

    Styczeń 7, 2011 at 10:27 pm

    Witam
    Ale czy taki węgiel kamienny nie szkodzi glebie w celu jej ulepszenia? Bo w ekologi jest zakaz używania popiołów z węgla w ogrodach.
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  9. permakulturnik says

    Styczeń 7, 2011 at 10:57 pm

    Popiołów z węgla się nie zaleca używać, bo zawierają sporo m.in. metali ciężkich i pierwiastków radioaktywnych. W węglu są one związane – niedostępne a więc nieszkodliwe dla roślin i spożywających je ludzi/zwierząt.

    Odpowiedz
  10. cedric says

    Sierpień 21, 2011 at 9:00 pm

    Wytwarzanie „terra preta” można powiązać z użyciem drewna do produkcji holzgazu do napędu samochodów, ogrzewania i generatorów prądu. Odpad w postaci resztek węgla drzewnego wzbogacałby ziemię. W krajach, gdzie brakuje wody skroploną parę można by użyć do podlewania.
    http://www.youtube.com/watch?v=C7wU5am9jhI&feature=related
    Prosto przedstawiony cykl gazyfikacji i ciekawostka dot. korozji przy gazyfikacji
    http://www.youtube.com/watch?v=p_7BPKexaoI&feature=related
    „Popiół
    Autor: Rembowski Łukasz (redakcja@agroenergetyka.pl)
    Data: 2007-11-03
    Zawartość popiołu w drewnie zależy od gatunku drewna, ilości substancji mineralnych w różnych częściach drzewa, ponieważ jest to produkt wtórny otrzymany przez działanie wysokiej temperatury na substancje mineralne. Typowe drewno opałowe zawiera około 1 ? 2% popiołu na suchą masę.
    Jeżeli drewno jest zanieczyszczone i dostaje się do pieca razem z ziemią, udział popiołów wzrasta również i ostatecznie może osiągnąć ponad 10%. Popiół drzewny nie stapia się z reguły w żużel, ponieważ temperatura spalania przeważnie nie przekracza 12000C. Temperatura topnienia popiołu drzewnego leży w granicach 1300 do 14000C. Jeżeli wspólnie spalana jest także sieczka słomiana, temperatura może podnieść się do tego stopnia, że popiół zacznie tworzyć żużel. Wynika to z tego, iż popiół zawiera duże ilości składników alkaicznych (potas, sole sodu), które znacznie powodują obniżenie temperatur topliwości popiołu. Części pieca zanieczyszczone żużlem są trudne do czyszczenia.
    W normalnych warunkach ilość powstającego popiołu odpowiada 0,3 do 0,5 % wagi zwiezionego drewna. Jednak jeżeli spalane są liście, kora, gałęzie , udział popiołów wyraźnie wzrasta. Zawartość popiołu w igliwiu może przekraczać 5% na suchą masę, w gałęziach i korze około 3%, a w pniu około 0,6%. Duże ilości popiołów zawiera także drewno odpadowe zabezpieczone środkami ochrony drewna.
    Popiół z drewna składa się w największej części z wapnia, potasu i magnezu. Średnie wartości wynoszą ok. 50% CaO wapnia, 16% K2O potasu, 15% MgO magnezu, 7% P2O2 fosforu, 5% SiO2 krzemu, 5% Na2O sodu i niewielkie ilości żelaza, manganu itd.
    Popiół w energetyce podraża koszty transportu, koszty inwestycyjne i eksploatacyjne związane z instalacją odbioru i składowania popiołu.
    Popiołu drzewnego można używać jako nawozu do ogrodów.”
    http://agroenergetyka.pl/?a=article&idd=34

    Odpowiedz
  11. cedric says

    Sierpień 21, 2011 at 9:57 pm

    „Spalanie drewna
    Autor: Rembowski Łukasz (redakcja@agroenergetyka.pl)
    Data: 2007-10-25
    Drewno jest co prawda paliwem stałym, ale pali się głównie jako gaz drzewny. Około 83% (wagi) substancji palnej w drewnie spala się jako gaz, dlatego drewno, razem ze słomą, należy do najbardziej bogatych w gaz paliw. Te 83% substancji palnej wytwarza niecałe 70% wartości opałowej drewna. Podczas spalania koksu mniej niż 10% substancji palnej spala się w formie gazowej. Ta różnica odpowiada za to, że dobry piec do spalania drewna musi posiadać inne rozwiązania techniczne niż piec węglowy. Bez gazu drzewnego nie byłoby wysokich płomieni palącego się drewna o ciepłym kolorze.
    Drewno potrzebuje do dobrego spalania dużego paleniska, gdyż gazy drzewne spalają się przeważnie dużym płomieniem. Poza tym do strefy płomieni gazowych trzeba doprowadzić ogrzane (bogate w tlen) świeże powietrze. To wcześniej ogrzane „powietrze wtórne” jest konieczne, żeby bogaty w energie gaz drzewny mógł się możliwie całkowicie spalić.
    Dzięki niskiemu ciepłu właściwemu drewna wysuszonego na powietrzu (0,5 do 0,7 Wh/kg) wystarcza skromne dostarczenie ciepła, żeby przekroczyć temperaturę zapłonu, około 2300C. Temperatura zapłonu drewna jest o połowę niższa od temperatury zapłonu brykietów węglowych wielkości jaja, które zapalają się dopiero około 5000C. Różne składniki drewna mają nie tylko odmienne wartości opałowe lecz też różne właściwości palne. I tak lignina zapala się trudniej od celulozy, a celuloza trudniej od hemicelulozy.”
    http://agroenergetyka.pl/?a=article&id=164

    Odpowiedz
  12. cedric says

    Kwiecień 16, 2020 at 7:32 pm

    Kropidlak czarny , zawarty w terra preta produkuje melaniny. Czy melaniny są tym czarnym złotem?
    MELANINY – NIEDOCENIONA ENERGIA ORGANIZMU
    http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtopic.php?f=16&t=2644&hilit=melaniny

    https://www.bioking.com.pl/blog/terra-preta-czarna-ziemia-indian-amazonii-n1

    „Terra preta – czarna ziemia Indian Amazonii.

    Published : 2015-10-26 09:11:07
    Categories : Dla ciekawych
    *
    Region dorzecza Amazonki zazwyczaj kojarzy się z wiecznie zielonymi lasami, różnorodnością biologiczną i krainą nietkniętą ludzką ręką. To jednak tylko jedno z obliczy tej zielonej krainy o powierzchni wielkości Australii. Jeszcze kilkaset lat temu dorzecze Amazonki tętniło życiem, a płynąc jej nurtem można było zobaczyć osiedla ludzkie dorównujące liczebnością dzisiejszym miastom i ciągnące się setkami kilometrów. Przynajmniej tak twierdził hiszpański konkwistador Francisco de Orellana, który jak pierwszy w 1542 roku przepłynął Amazonkę.
    *
    Dowiedziono już, że Indianie Ameryki Południowej tworzyli ogromne ośrodki miejskie z doskonale rozwiniętym systemem społecznym: populacja wyspy Marajo znajdującej się u ujścia Amazonki w czasach prekolumbijskich liczyła sobie około 100 000 mieszkańców. Jak to możliwe, aby na niezbyt żyznych glebach lasu deszczowego wyprodukować żywność dla tak dużej grupy osób?
    Stało się to możliwe dzięki niezwykle żyznej ziemi – terra preta i terra mulata.

    CO TO JEST TERRA PRETA ?
    *
    Terra preta ( inaczej „czarna ziemia”, „czarny ląd”, „amazońska czarna ziemia”, „indiańska czarna ziemia”) to rodzaj bardzo ciemnej, żyznej, antropogenicznej gleby występującej w dorzeczu Amazonki. Była „wytwarzana” przez Indian zamieszkujących dorzecze rzeki w okresie pre-kolumbijskim w latach 450 p.n.e. – 950 n.e. Dziś terra preta występuje zarówno w dużych płatach ( największy z nich ma około 360 ha powierzchni) jak i w formie niewielkich wysepek ( około 1 ha) pomiędzy ubogimi glebami lasu tropikalnego. Formą przejściową pomiędzy terra preta, a glebą lasu tropikalnego, jest terra mulata – gleba o brązowym kolorze i mniejszej żyzności od terra preta.
    *
    Jedną z najciekawszych cech gleby jest jej zdolność do odbudowywania są. Choć proces wytwarzania zakończył się około 1000 lat temu, co roku wysokość żyznej warstwy wzrasta o około 1 cm. To nadal pozostaje jedną z największych zagadek, których nie potrafi rozwiązać nawet dzisiejsza nauka – zdolność do samoodradzania. Pod względem geologicznym jest rodzajem gleby tropikalnej o niezwykle wysokiej zawartości węgla ( ponad 13-14% całej masy) w górnej warstwie. Jednocześnie zawartość węgla może się dość mocno wahać – zauważono zależność pomiędzy żyznością gleby, a odległością od dawnego gospodarstwa domowego – żyzność maleje wraz ze wzrostem odległości. Nie określono jednoznacznie, czy terra preta była tworzona celowo, czy raczej był to przypadkowy efekt specyficznego gospodarowania odpadami. Większość naukowców jednak skłania się ku teorii, że jej występowanie jest po prostu pozostałością po dawnym osadnictwie i specyficznym sposobie „przetwarzania” odpadków.
    *

    *
    *
    TERRA PRETA W KULTURZE PREKOLUMBIJSKIEJ
    *
    Żródło pochodzenia „czarnej ziemi” nie jest do końca poznane. Jedna z teorii mówi o powstaniu jej bazy z osadów wulkanicznych wydobywających się z wulkanów ulokowanych w Andach. Inna zakłada, że początki „czarnej ziemi” to pozostałości osadów z jezior trzeciorzędowych. Wysoka zawartośc węgla, a także pozostałości ceramiki glinianej, pozwolają przypuszczać, że gleba powstała na bazie odpadków z gospodarstw domowych. Teoria o celowym wytwarzaniu jest odrzucana przez wielu naukowców, a jako główny argument wskazuje się badania gleb uprawnych z czasów pre-kolumbijskich (terra mulata), które są mniej żyzne, niż gleby występujące tuż przy gospodarstwach domowych. Jednocześnie terra mulata jest bardziej żyzna, niż gleby lasu tropikalnego, co wskazywałoby na to, że Indianie w jakiś sposób ją „użyźniali”.
    *
    Kiedy Orellana przybył w dorzecze Amazonki, zastał najprawdopodobniej wysoko rozwiniętą cywilizację uporządkowaną z rozbudowaną heriarchię społeczną. Jest mało prawdopodobne, aby tak duża populacja prowadziła nomadyczny tryb życia, który opisywany jest w późniejszych okresach czasu. Najprawdopodobniej Indianie zrezygnowali z osiadłego tryby życia już w XV i XVI wieku, uciekając przed kolonizatorami. Wiek XVII przyniósł ostateczny upadek starożytnej kultury, zdziesiątkowanej nie tylko przez najeźdzców, ale także przez choroby przez nich przywiezione ze Starego Kontynentu.
    *
    FORMOWANIE SIĘ TERRA PRETA:
    *
    Naukowcom udało się ustalić, że w procesie tworzenia się terra preta niezwykle ważne są trzy czynniki:
    *
    1. Obecność węgla drzewnego:
    *
    Występowanie dużej ilości związków węgla w „czarnej ziemi” jest jednym z jej najbardziej charakterystycznych cech. Węgiel, zarówno drzewny, jak i biowęgiel, działa w glebie w sposób specyficzny. Po dodaniu go do ziemi następuje coś w rodzaju ładowania – węgiel pochłania składniki odżywcze, przekształcane są one w bardziej stabilną formę, a następnie bardzo powoli uwalniane do gleby. Naukowcy przypuszczają, że to właśnie ten proces jest odpowiedzialny za tak długotrwałe utrzymanie żyzności terra preta. Dodanie węgla drzewnego do kompostu może się wydawać dobrym pomysłem. Trzeba jednak pamiętać o specyficznym jego zachowaniu. Dlatego dobrze jest węgiel namoczyć na około 2 tygodnie na przykład w płynnym nawozie z pokrzyw i dopiero wtedy dodać do kompostu. W miarę jak węgiel drzewny się powoli utlenia, w glebie pojawiają się kwasy karboksylowe, które z kolei wpływają na zwiększenie zdolności przetrzymywania w glebie kationów różnych pierwiastków (takie, jak na przykład te występujące w wodzie mineralnej). Im większa zdolność do przetrzymywania kationów, tym więcej substancji odżywczych dla roślin i mikroorganizmów pozostaje w glebie.
    *
    Chemiczna struktura węgla drzewnego występującego w terra preta jest niezwykle ciekawa – utlenia się on powoli, a w jego wnętrzu znajduje się rodzaj biologicznego oleju, który stymuluje rozwój mikroorganizmów. Węgiel drzewny użyty jako nawóz w glebie tropikalnej miał więc niebagatelny wpływ na jej jakość – już samo występowanie ciągłych deszczów prowadziło do wymywania składników odżywczych. Indiański sposób okazał się więc niezwykle skutecznym środkiem na uzyskanie żyznej gleby w trudnych warunkach. Dziś naukowcy są zgodni, że to właśnie taka specyficzna budowa terra preta, a więc ogromne ilości węgla w niej zawarte, są najprawdopoodbniej najważniejszym elementem wpływającym na utrzymanie jej ciągłej żyzności.

    *
    2. Biowęgiel
    *
    Węgiel znajdujący się w terra preta to także ten, który powstała z resztek ogranicznych czyli tzw. biowęgiel. Biowęgiel powstaje w procesie zwęglania resztek organicznych (drewna, liści itp.) w znacznie wyższych temperaturach niż w przypadku węgla drzewnego. Podobnie jednak bez obecności tlenu lub przy jego bardzo niskim poziomie. Przy takim procesie powstaje biowęgiel o dużej porowatości, co jest najprawdopodobniej przyczyną jego dobroczynnego wpływu na glebę. Porowata struktura jest idealnym schronieniem dla grzybów, które wraz z cząsteczkami węgla przemieszczają się w głąb gleby. Rozprzestrzeniając się, wytwarzają kolejne związki węgla, a jednocześnie glomalinę, która jest odpowiedzialna za odpowiednią, grudkowatą strukturę. Bardzo prawdopodobne, że Indianie, chcą użyźnić niezbyt dobrą jakościowo ziemię, wykorzystywali także biowęgiel. Otrzymywali go poprzez podpalenie biomasy i przykrycie jej warstwą ziemi, aby się nie paliła, a jedynie tliła ( możliwe, że do zapłonów dochodziło także samoczynnie). W środowisku o niskiej zawartości tlenu dochodziło do zwęglenia, którego produktem był już tylko biowęgiel i nieorganiczny popiół. Przekształcanie się biomasy w biowęgiel powoduje powstawanie różnych jego rodzajów: od delikatnie „zwęglonej” materii, aż po cząsteczki sadzy zawierające grafit.
    *
    W terra preta spotkać można wszystkie rodzaje węgla. Nawożenie gleby biowęglem wpływa równie korzystnie, co nawożenie węglem drzewnym, jednak w tym przypadku zaobserwowano szczególnie pozytywny wpływ na grzyby mikoryzowe. Testy wykazały także, że pozytywnie wpływa on na rozwój całej mikroflory glebowej. Choć proces ten nie został do końca wyjaśniony i cały czas szuka się przyczyny niezwykłej zdolności terra preta do samoodradzania, naukowcy przypuszczają, że to właśnie biowęgiel ma w tym procesie ważną rolę do odegrania.
    *
    Biowęgiel jako remedium na emisję dwutlenku węgla do atmosfery
    Wszystkie żywe organizmy po śmierci ulegają procesowi rozkładu, a takiemu towarzyszy emisja dwutlenku węgla do atmosfery. Zwęglanie resztek organicznych sprawia, że zostaje on zamknięty we wnętrzu biowęgla w bardzo stabilnej formie i nie ulatnia się do atmosfery. Stabilna forma sprawia, że uwalnianie dwutlenku zachodzi znacznie wolniej. Wytwarzanie biowęgla i zakopywanie go w glebie może pomóc uwięzić CO2 we wnętrzu Ziemi i znacznie obniżyć jego emisję.
    *
    3. Materia organiczna i składniki odżywcze
    *
    Obecność ściółki czyli materii organicznej na powierzchni gleby tropikalnej jest paradoksem, ponieważ ma ona idealne warunki do szybkiego rozłożenia się na proste związki chemiczne w procesie mineralizacji. Tymczasem materia organiczna stanowi spory procent w terra preta. Najprawdopodobniej przyczyną jest duża zawartość węgla – w glebach otaczających terra preta materii organicznej jest 3 razy mniej. Proces mineralizacji zostaje więc zastąpiony znacznie bardziej skomplikowanym procesem humifikacji. Porowata struktura węgla sprawia, że w jego wnętrzu gromadzą się nie tylko mikroorganizmy, ale także spora ilość składników odżywczych. Terra preta zawiera ich znacznie więcej i znacznie lepiej je w sobie utrzymuje, niż otaczające ją typowe gleby tropikalne. Pierwotnym źródłem składników odżywczych w terra preta – co wykazały badania – były: ludzkie i zwierzęce odchody, resztki organiczne powstające w gospodarstwach domowych (np. kości), popiół pochodzący z procesu zwęglania, resztki roślin lądowych i morskich (np. algi).
    *
    4. Mikroorganizmy i zwierzęta
    *
    Odgrywały równie ważną rolę w procesie tworzenia terra preta, co węgiel. Szczególną uwagę naukowcy kierują ku dwóm organizmom:
    kropidlakowi czarnemu – to niezwykle pospolity gatunek grzyba, który pojawia się często na żywności w formie „czarnej pleśni”;
    Pontoscolex corethrurus – to robak ziemny, podobny do naszej rodzimej dżdżownicy, który odgrywa znaczącą rolę w mieszaniu węgla z materią organiczną w terra preta. Niektóre gatunki tej rodziny robaków mogą osiągać długość do 2 m. To niezbyt wymagające organizmy, bo dobrze czują się nawet w glebach pozbawionych ściółki, a niektóre z nich zasiedlają także piaszczyste plaże.
    *
    SYNTETYCZNA TERRA PRETA
    *
    To nowy termin, który pojawił się wraz z ambitnym planem nie tylko odtworzenia „czarnej ziemi Indian” we współczesności, ale także stworzenia takiej gleby, która miałaby podobne zdolności samoodtwarzania. O ile udało się dokładnie zbadać skład i właściwości terra preta, o tyle sam proces „nieśmiertelności” gleby nie nienawożonej od ponad 1000 lat nadal pozostaje tajemnicą. Odkrycie tej tajemnicy może pomóc w użyźnieniu sporych obszarów rolniczych gleb Amazonii, które są dużo mniej urodzajne od pól tworzonych na starożytnej terra preta.
    *
    „Czarna ziemia Indian” może mieć także niebagatelny wpływ na redukcję emisji gazów cieplarnianych ze względu na rolę, jaką w jej tworzeniu odgrywa biowęgiel. Wysiłki w stworzeniu syntetycznej terra preta trwają nadal, jednak zagadka tej najżyźniejszej gleby świata nie została jeszcze rozwiązana.”
    *

    Odpowiedz
  13. cedric says

    Lipiec 12, 2020 at 10:06 pm

    https://www.rolnikuj.pl/blog/biowegiel-pochodzenie-i-wlasciwosci

    „Działania zamieszkujących tam plemion sprowadzały się do starej indiańskiej dewizy – produkcji tylko tego, co jest się w stanie zutylizować. W myśl tej zasady wprowadzano z powrotem do środowiska niezużyte zasoby, lecz by uniknąć chorób i zakażeń, spalano nieprzekompostowaną część odpadów gospodarskich (również odchody i szczątki ludzkie oraz zwierzęce), by w ten sposób chronić swoje siedliska przed chorobami i uzyskać cenny dodatek do gleby, który umożliwiał im uzyskiwanie większych plonów na słabych glebach. Popiół w ten sposób otrzymywany służył do sterylizacji odchodów i rozkładających się rozmaitych substancji organicznych w pobliżu siedlisk ludzkich.”
    https://www.rolnikuj.pl/blog/biowegiel-uwarunkowania-prawne-oraz-przyklady-zastosowan-w-rolnictwie-i-ochronie-srodowiska

    https://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/nawozy/biowegiel-jako-alternatywa-dla-ccs,47903.html

    „Plemię Indian Kayapo, żyjące w Brazylii, w dorzeczu górnej Amazonki, współcześnie kontynuuje tworzenie gleby podobnej do terra preta, nazywanej przez nich terra mulata. Według opisów badaczy, którzy spędzili sporo czasu na badaniu życia i zwyczajów tego plemienia, tworzenie tego rodzaju ziemi uprawnej polega na permanentnym, powolnym wypalaniu, a raczej wytlewaniu roślinności i drzew bez widocznego ognia (z ang. smoldering). „

    Odpowiedz
  14. cedric says

    Styczeń 20, 2021 at 6:50 am

    http://przedkolumbem.blogspot.com/2021/01/nowe-badania-zyznej-gleby-amazonii.html?
    „wtorek, 19 stycznia 2021
    Nowe badania żyznej gleby Amazonii
    Oryginalny artykuł: Mystery of Amazon region’s rare fertile soils is unlocked

    Grupa naukowców, którą kierował Lucas Silva z University of Oregon przeanalizowała żyzną amazońską glebę, znaną jako terra preta („czarna ziemia”) i zasugerowała, że mogła ona powstać w wyniku naturalnych procesów, a nie interwencji człowieka, jak wcześniej sądzono. Próbki gleby pobrano w północno-zachodniej Brazylii, w miejscu, gdzie zlewają się rzeki Solimoes i Negro.

    Widok z lotu ptaka na Amazonkę (źródło fot.: University of Oregon)

    Na podstawie badań stwierdzono, że wapń, fosfor i inne składniki odżywcze w glebie prawdopodobnie pochodziły z pożarów w górnym biegu rzeki i mogły zostać przetransportowane na inne obszary poprzez wylewy rzek, które nastąpiły po długim okresie suszy około 8 000 lat temu. Zdaniem uczonych, terra preta powstała przed pojawieniem się rdzennych populacji, które zaczęły przechodzić z koczowniczego na osiadły tryb życia. Prawdopodobnie mieszkańcy nauczyli się rozpoznawać wyjątkowo żyzne gleby i wybierali takie miejsca na osiedlanie się jeszcze przed rozwinięciem rolnictwa w regionie Amazonii, a dopiero później opracowali techniki gospodarowania glebą.

    Autor: Boguchwała Tuszyńska”

    Odpowiedz

Trackbacks

  1. O (nie)naturalności naturalnych ekosystemów | Pracownia Permakultury pisze:
    Listopad 24, 2010 o 8:48 pm

    […] swego czasu wzięta (w użytkowanie) przez człowieka. Dowodem na to jest chociażby występowanie gleb pochodzenia antropogenicznego czy odpadów. Chyba, że uznamy, że jakieś inne istotny niż ludzie dysponują technologią […]

    Odpowiedz
  2. CO2 pod specjalnym nadzorem | Pracownia Permakultury pisze:
    Grudzień 3, 2010 o 3:03 pm

    […] gleby ? te najżyźniejsze  – terra preta , czarnoziemy i czarne ziemie , mady  można się spodziewać większych stężeń CO2 dzięki […]

    Odpowiedz
  3. Zrób se czarnoziem czyli Terra Preta po polski! pisze:
    Luty 9, 2014 o 12:54 pm

    […] dziwiło mnie, że mieszkańcy Europy czy USA zainteresowani permakulturą robili terra pretę wykorzystując węgiel drzewny. A zupełnym dziwactwem jest to, że tak robią Polacy. Zważywszy, że siedzimy na jednych z […]

    Odpowiedz

Pozostaw odpowiedź cedric Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Wesprzyj Permakulturnika, kup naturalny ekstrakt ze świńskiej tarczycy!

Real Thyroid (Natural desiccated Thyroid)

Wyszukiwarka








Najnowsze komentarze

  • mArEk oCzOplĄs o Jak mniej czyścić kurnik i poprawić zdrowie kur z tego powodu?
  • Permakulturnik o Vegan organic – wegańskie ogrodnictwo i rolnictwo ekologiczne
  • PrzyPusz o Vegan organic – wegańskie ogrodnictwo i rolnictwo ekologiczne
  • cedric o Czego w Polsce brakuje i na czym można zarobić?
  • cedric o Co można wycisnąć z wody? Czyli jak zarobić na stawie?

Ostatnie wpisy

  • Jaki poziom minerałów (mikro i makroelementów) powinien być w glebie?
  • Dlaczego Twój kompost jest gówniany?
  • Korona, kanibalizm, weganizm lub GMO!
  • Nie takie straszne metale ciężkie… gdy ma się dostatek minerałów w diecie i glebie
  • Czy można przeżyć 2 tygodnie pod ziemią?
  • Wpływ miedzi na rośliny
  • Drogie, słone pyry robią karierę w Holandii

Indywidualnie dobrane zalecenia nawozowe dla pastwisk dla koni

Naturalny Lek na Niedoczynność Tarczycy!

Wpisy na dany temat:

agroleśnictwo akwakultura biologiczna ochrona biurokracja biznes Brix budownictwo desakralizacja dieta ekologia ekonomia energia odnawialna etyka filozofia gildie gleba grzyby historia kompost krowy książki kury leśnictwo leśny ogród nawóz ochrona przed erozją ochrona środowiska ogrodnictwo pastwisko peak oil polikultura projektowanie propaganda pytanie administracyjne recykling rolnictwo rośliny samowystar-czalność woda zasady zdrowa żywność zdrowie zwierzęta ściółka świnie

Archiwum bloga

Copyright © 2021 · Metro Pro Theme on Genesis Framework · WordPress · Log in