• Polecane strony
  • Indywidualnie dobrane zalecenia nawozowe dla łąk i pastwisk dla koni

Pracownia Permakultury

Najlepsza w Polsce strona o permakulturze, nawożeniu i lesnych ogrodach!

  • Reklama i współpraca
  • Polityka komentarzy
  • O mnie
  • O blogu
  • Kontakt
  • Polecane strony

Jak zminimalizować straty ze strony szkodników w sadzie czy ogrodzie bez użycia pestycydów?

Marzec 14, 2010 by Permakulturnik 3 komentarze

Różne rodzaje grzybów znalezione w jednym lesie.

Jednym z głównych powodów dla których są używane pestycydy (środki przeciwko szkodnikom) jest nie tyle występowanie tych szkodników, a tzw. przekroczenie progu szkodliwości gospodarczej (dalej w skrócie PPSG).

PPSG to tak na chłopski rozum moment w którym szkodniki (grzyby, owady, gryzonie, chwasty) wyrządzają większe straty niż wynosiłby koszt walczenia z danym szkodnikiem. Jedna gąsienica żerująca na liściach jabłoń nie uczyni dużych szkód. 1000 już tak…
Nie chodzi zatem o to, by nie było szkodników, ale by ich liczba była na tyle niska, że nie wyrządzają znacznej szkody.

By liczba szkodników czy czynników chorobotwórczych w sadzie czy ogrodzie nie przekraczała progu szkodliwość gospodarczej należy:

  • wybrać odmiany drzew/krzewów odporne na najpopularniejsze w naszym rejonie choroby
  • zmniejszyć ilość przycinania
  • zadbać o ptaki drapieżne, płazy, gady, pasożytnicze osy, owady drapieżne
  • sadzić drzewa/krzewy wiążące azot
  • zmniejszyć stres produktywnych drzew/krzewów poprzez posadzenie żywopłotu i ściółkowanie
  • stosować kury, kaczki, gęsi, świnie by „posprzątały” spady i wyszukały w ściółce pasożytów. Jeśli nie mamy tych zwierząt, to należy przynajmniej spady pozbierać lub lepiej przerobić (np. na soki)
  • nie stosować nawozów sztucznych, gdyż uszkadzają one grzybnie grzybów mikoryzowych
  • w miarę możliwości nawozić mączką bazaltową

Mollison w książce „Permaculture A Designers’ manual” opisuje, że stosowanie pierwszych 6 metod (pozostałe są moje;) zmniejsza ilość występujących szkodników do 4-7% tego, co występuje w sadzie monokulturowym. W ten sposób nie tylko zabezpieczymy się przed owadami, ale również przed chorobami wirusowymi i infekcjami grzybów.

Trochę inne jest podejście permakulturowe niż podejście rolnika/sadownika konwencjonalnego. „Tradycyjny” rolnik chce nie dopuścić do zainfekowania sadu, jeśli dojdzie do choroby, namnożenia szkodnika szybko się je niszczy. Sadownik permakulturowy woli polegać na naturalnych sprzymierzeńcach. Sposób konwencjonalny przypomina człowieka, który by zabezpieczyć się przed chorobami unika zarazków a jak jakieś się pojawią, to szybko używa odpowiednich i silnych leków. Permakulturnik będzie pracował nad tym, by zdrowo się odżywiać i dobrze się prowadzić w celu wytworzenia silnego systemu odpornościowego.

Twierdzenie to znaczeniu odpowiedniej szaty roślinnej w sadzie zdają się potwierdzać również inni autorzy. W książce „Biodiversityand Pest Managementin Agroecosystems” doktorzy Miguel Angel Altieri i Clara Ines Nicholls piszą:

The data indicate that orchards with rich floral undergrowth exhibit a
lower incidence of insect pests than clean-cultivated orchards,
mainly because of an increased abundance and efficiency of
predators and parasitoids (Altieri and Schmidt, 1985). In some
cases, groundcover directly affects herbivore species that discriminate
among trees with and without cover beneath.

Tłumaczenie moje (W.M.):

Dane wskazują, że sady z bogatą w gatunki florą wykazują mniejszy zakres występowania owadzich szkodników niż w sadach w których stosuje się ugór czarny (brak ściółki, czy trawy -W.M.), główna przyczyna to większa ilość i wydajność drapieżników i pasożytów (tych szkodników -W.M.) (opisali Altieri and Schmidt, 1985). W niektórych przypadkach szata roślinna lub jej brak bezpośrednio wpływała na występowanie gatunków poszczególnych roślinożerców (w tym przypadku szkodników owadzich).

Ważna jest bioróżnorodność w samym sadzie, czy ogrodzie, ale równie istotne jest to co jest dookoła. Przykładowo, jeśli w naszym sadzie mamy jabłonie i nasz sad ma bogaty szatę roślinną w darni, a dookoła nas jest 30 ha monokulturowych sadów jabłoni, to możemy mieć problem. Jeśli jednak nasz sad (nawet monokulturowy) graniczy z łąką kośna (gdzie występuje bogactwo ziół) to pożyteczne owady mogą imigrować z łąki do naszego sadu.

Polecam przeczytanie również tych wpisów:

Korzyści z różnorodności gatunkowej według permakultury

Dlaczego zabicie wszystkich szkodników, to nie jest dobre rozwiązanie?

A Ty co o tym myślisz?

RelatedPost

Mała erozja wodna – mały problem. Duża er...
Książka o leśnych ogrodach
Permakultura i leśne ogrody cz. 2
Jak uprawiać najsmaczniejsze i najzdrowsze owoce ...

Filed Under: Uncategorized Tagged With: biologiczna ochrona, leśny ogród, ochrona środowiska, polikultura, projektowanie, rośliny

Comments

  1. Anonymous says

    Marzec 15, 2010 at 6:51 am

    Mistrzu wspominasz tu o bioróżnorodności. Proponuję, byś w którymś wpisie, czy żeby stale się wyświetlało na blogu, zaznaczył, że obecny rok jest właśnie rokiem bioróżnorodności, która jest tak ważna, a ludzie są tak nieświadomi tego.

    Odpowiedz
  2. Wojciech Majda says

    Marzec 15, 2010 at 8:45 am

    Dzięki, że powiedziałeś – sam nie miałem pojęcia o tym roku bioróżnorodności:)

    Wspomnieć we wpisie mogę oczywiście, linku stałego, czy informacji to szkoda miejsca. Przecież te wszystkie "roki", "dni", "miesiące" i tak nic nie zmieniają. Co ludzi zmienia, to dostrzeganie korzyści.

    Chyba muszę kupić sobie kalendarz postępowca;)

    Odpowiedz
  3. cedric says

    Kwiecień 24, 2010 at 9:25 pm

    Jak zaprosić ptaki do ogrodu

    http://podszarotka.republika.pl/index1.html?http%3A%2F%2Fpodszarotka.republika.pl%2Fnawozy.html

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Wesprzyj Permakulturnika, kup naturalny ekstrakt ze świńskiej tarczycy!

Real Thyroid (Natural desiccated Thyroid)

Wyszukiwarka








Najnowsze komentarze

  • cedric o Permakultura i akwakultura cz.1
  • cedric o Zazielenić pustynie
  • cedric o Wodny paradoks – susza po powodzi i jak temu zapobiegać?
  • Permakulturnik o Permakultura i naturalne nawozy cz.5 Jak wykorzystać sól morską jako nawóz?
  • Alberciak o Jak kultura może wpłynąć na ograniczenie plonów.

Ostatnie wpisy

  • Jaki poziom minerałów (mikro i makroelementów) powinien być w glebie?
  • Dlaczego Twój kompost jest gówniany?
  • Korona, kanibalizm, weganizm lub GMO!
  • Nie takie straszne metale ciężkie… gdy ma się dostatek minerałów w diecie i glebie
  • Czy można przeżyć 2 tygodnie pod ziemią?
  • Wpływ miedzi na rośliny
  • Drogie, słone pyry robią karierę w Holandii

Indywidualnie dobrane zalecenia nawozowe dla pastwisk dla koni

Naturalny Lek na Niedoczynność Tarczycy!

Wpisy na dany temat:

agroleśnictwo akwakultura biologiczna ochrona biurokracja biznes Brix budownictwo desakralizacja dieta ekologia ekonomia energia odnawialna etyka filozofia gildie gleba grzyby historia kompost krowy książki kury leśnictwo leśny ogród nawóz ochrona przed erozją ochrona środowiska ogrodnictwo pastwisko peak oil polikultura projektowanie propaganda pytanie administracyjne recykling rolnictwo rośliny samowystar-czalność woda zasady zdrowa żywność zdrowie zwierzęta ściółka świnie

Archiwum bloga

Copyright © 2021 · Metro Pro Theme on Genesis Framework · WordPress · Log in