Ostatnio opublikowane zostało kilka wpisów teoretycznych. Dziś powrócę do praktycznych rozwiązań:
Jak uzyskać darmową zgodę na wycięcie drzewa na które nas nie stać lub na które nie dostaliśmy zezwolenia?
Tekst pochodzi z mojej publikacji „Zlikwiduj drzewo, czyli jak pozbyć się drzewa, którego urzędnicy nie pozwalają Ci wyciąć”
Książkę napisałem dla pieniędzy oraz by pomóc wszystkim ludziom, którzy muszą pozbyć się drzewa. Moja wolnościowa dusza nie znosi tego, gdy właściciel terenu nie może nim zarządzać wedle swej woli. Zresztą niektóre drzewa przynoszą więcej strat dla środowiska niż korzyści – wszystko zależy od kontekstu.
„Zarządzanie zdrowiem drzew poprzez kompost.
zkodnikom owadzim. Drzewo z chorą korą zacznie szybko chorować. Proces ten można przyspieszyć oddając mocz na kurzeniec znajdujący się pod drzewem:) Kopczyk wok
Z tego sposobu można wyciągnąć jeszcze taką lekcję: Ściółka czy ta bogata w azot, czy uboga nie powinna przylegać do pnia krzewów i drzew, gdyż grzyby/bakterie mogą „pomylić” martwą materię organiczną z tą żywą.
O przykładzie jak wykorzystać kompost do celów grzewczych przeczytasz pod tym linkiem.
A Ty uważasz, że jestem zły przyczyniając się do niszczenia drzew?
Panie Wojciechu! Zainteresowałem się permakulturą a szperając trochę w necie odnalazłem informację że z pryzm kompostowych ulatnia się amoniak (czyli azot) nawet 30%! NAJWIĘCEJ W ZIMIE. Ciekaw jestem sposobów permakulturowych na związenie (absorbcję)tego gazu na naszej pryzmie i wykorzystanie go jako nawozu!
Jeśli z pryzmy kompostowej ulatnia się amoniak, to znaczy, że powstały warunki beztlenowe czyli coś poszło nie tak. Możliwe, że zastosowaliśmy za dużo materiałów bogatych w azot, może nasza pryzma nie ma odpowiedniej struktury (za słaby dostęp powietrza). Rozwiązaniem obydwu tych problemów będzie przerzucenie kompostu i w trakcie przerzucania dodawanie np. gałęzi – one są ubogie w węgiel i zapewnią pryzmie strukturę.
Inna przyczyna warunków beztlenowych, to nadmiar wody.
To, że ulatnia się amoniak łatwo poznać, bo związek ten śmierdzi niesamowicie. Dobrze robiony kompost powinien być niemal bezwonny.
W przypadku obornika dobrym sposobem na zmniejszenie strat azotu jest stosowanie maczki bazaltowej – ona zmniejsza straty azotu o około 28%. Nie mniej dobrze by było dodać materiału bogatego w węgiel (gałęzie, słoma,…)
Szczerze mówiąc to nie przychodzi mi do głowy żaden pomysł jak wykorzystać ten ulatniający się azot.
Podsumowując… lepiej (i taniej) jest zapobiec stratom, niż później kombinować jak je potem przechwycić.
Jeśli jeszcze Anonimowy nie czytałeś wpisu "Idealne proporcje…" to polecam:
http://permakulturnik.blogspot.com/2010/01/idealne-proporcje-czyli-kilka-sow-o.html