„Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu” przysłowie to dotyczy zarówno cech charakteru człowieka jak i tego co dzieje się w innym miejscu zwykle dla nas niewidocznym – pod ziemią. W tym wpisie skupię się na korzeniach roślin, konkretnie na tym, jak nasze działanie może przyczynić się do tego, że nasze drzewa i krzewy owocowe będą się miały silny i rozbudowany system korzeniowy.
Popularne wyobrażenie dotyczące systemu korzeniowego przedstawia, że korzenie są mniej więcej odbiciem tego co jest „na górze”. Sam nawet padłem ofiarą tego uprzedzenia robiąc jeden z rysunków do mojej książki „Ogród bez chemii„
Teraz gdy wiemy dlaczego i jak korzenie rosną możemy tą wiedzę wykorzystać.
Część dajemy bezpośrednio w miejscu gdzie będzie dostępny dla rośliny, część zaś w miejscu, gdzie będzie musiała się „trochę wysilić”, czytaj stworzyć odpowiednio rozbudowany system korzeniowy. Z czasem nawozić będziemy dalej i dalej od pnia jabłoni.
Dobry wpis, tym bardziej że ja trochę będę w tym kierunku właśnie drążył teraz – trza będzie jakieś drzewka posadzić. Myślisz, że na takiej glebie, gdzie na 20-30 cm zaczyna się tłusta glina, jakiekolwiek drzewo większe zapuści korzenie i się utrzyma? Niby były tam jakieś brzózki samosiejki, ale fajnie by było właśnie np. jabłoń…
Dziękuję 🙂
Żeby rozluźnić glinę można zrobić kilka rzeczy:
-wersja droga, pracochłonna i szybka dodać dużą ilość piasku i zaorać.
-droga tańsza i ogólnie lepsza (choć wolniejsza) dodać dużą ilość materii organicznej.
Jeśli warstwa gliny jest cholernie ubita (jeździły po niej koparki, buldożery) itp. to najlepiej przeorać. W przypadku "tylko" znacznego ubicia to polecane jest użycie odpowiedniego nawozu zielonego. Jednym z lepszych jest rzodkiew daikon.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rzodkiew_japo%C5%84ska
Nasiona do zamówienia w Anglii. Rzepy nie jesz, tylko pozwalasz się rozłożyć 🙂 – dzięki temu "przebije" ona glinę i dostarczy na dość znaczną głębokość materii organicznej.
Wskazany jest również łubin – on działa głębiej, ale aż tak dużo biomasy nie dostarcza glebie.
Oprócz tego ściółka:) Z czasem podniesiesz poziom materii organicznej – przyciągniesz dżdżownice i krety, to one zadbają o odpowiednie rozluźnienie gleby.
Przy zakupie drzewka dobrze zrobisz jak zwrócisz uwagę na to, że dana podkładka jest dobra na gleby ciężkie.