Jako, że dawno już nie pisałem nic o ekologii sensu stricto to postanowiłem połączyć przyjemne z pożyteczny i przybliżyć Czytelnikom pewną ciekawą ekologiczną teorię. Teoria o której piszę to teoria optymalnego zdobywania pokarmu (z ang. Optimal forraging theory) [1]. Bez wdawania się w zbędne szczegóły można powiedzieć, że teoria ta głosi co następuje:
Zwierzęta zdobywają żywność w taki sposób, który zapewni im maksymalny zysk energii netto z jednostki czasu poświęconej na zdobywanie pokarmu.
Oznacza to, że np. lis będzie dążył do tego by w jednostce czasu poświęconej na poszukiwanie pożywienia jak najbardziej się najeść a jak najmniej narobić. Jeśli gryzoni jest w lesie dużo to będzie polował głównie na gryzonie, jeśli jest ich mało, to bardziej opłacać się będzie jeść lisowi jagody, grzyby i owady. Prawda, że bardzo odkrywcze? Prawdziwość tej teorii można sprawdzić samemu ? wystarczy rzucić koło mrowiska coś jadalnego, chociażby kawałek kiełbasy. Szukające poza mrowiskiem jedzenia mrówki poświęcą porzucą ?patrolowanie? terytorium w poszukiwaniu pożywienia i skupią się na cięciu i transportowaniu kiełbasy do mrowiska ? po co mają łazić gdzieś daleko, skoro jedzenie jest tuż pod nosem? Zwierzęta mogą okresowo zmieniać spożywany przez nie pokarm, oczywiście uwzględniając ograniczenia ich układu pokarmowego. I tak krowy w czasie głodu nie zaczną nagle jeść owiec czy innych krów (no chyba, że są karmione przez człowieka, wtedy w myśl słów piosenki Anity Lipnickiej ? ?wszystko się może zdarzyć?) a tygrysy nie zaczną objadać się trawą (no chyba, że również są karmione przez ludzi ? znam ludzi karmiących koty wegańsko, więc czemu nie tygrysy?)?
Teoria optymalnego zdobywania pokarmu odnosi się również do ludzi. Ma szczególne zastosowanie w przypadku łowców-zbieraczy, ale również wykorzystuje się ją w antropologii, psychologii, historii, ekonomii i? dietetyce.
Łowczyni-zbieraczka z Hollywood. Zwróć uwagę, na to, że nasze przodkinie miały mnóstwo czasu na robienie fryzur, depilację nóg i ogólne dbanie o urodę czego pośrednim dowodem jest powyższe zdjęcie.
Na zakończenie tego krótkiego wpisu piosenka Róisín Murphy ? Primitive:
??
[1] http://en.wikipedia.org/wiki/Optimal_foraging_theory
[…] *Jak Jacek Kobus mi przedstawił, paleolityczni łowcy-zbieracze jedli zboża, robili nawet z nich zapasy. Kto by (nie skażony ideologią) jednak jadł zboża jak dostępne jest wysokiej jakości mięso, zwłaszcza jakby własnoręcznie (no dobra, można kobiecie zlecić – jak u jaskiniowców musiał te zboża przygotować do spożycia używając prymitywnych narzędzi ? W przypadku głodu owszem warto tym się zająć, bo inaczej się umrze, ale jeśli zwierzyny jest pod dostatkiem, to po co polować zbierać jakieś ziarna jak można upolować słonia/mamuta i mieć jedzenie na miesiąc? Patrz teoria optymalnego zdobywania pokarmu. […]